Coca kocha Colę

Coca kocha Colę

ks. Andrzej Augustyński
(2010)

„Dyktatowi popkultury trzeba przeciwstawić silną wiarę w to że człowiek jest istotą zdolną do rzeczy po stokroć wspanialszych niż choćby najbardziej wyrafinowana konsumpcja. Jest bowiem usposobiony do bycia twórcą, i to w dziedzinach wykraczających poza codzienność. To oznacza, że głównym zadaniem wychowawcy jest dostarczanie okazji do angażowania twórczych możliwości młodego człowieka.

Jedną z podstawowych ról wychowawcy jest pokazywanie perspektywy i możliwości rozwoju. „Możesz! Dasz radę! Potrafisz!” – to słowa, które nie powinny schodzić z naszych ust. Właśnie od nas powinno emanować przekonanie, że dzięki odważnym pomysłom i wysiłkowi można w życiu osiągnąć wszystko, co sobie człowiek wymarzy.

Owa zachęta jest wiarygodna tylko wtedy, kiedy sam wychowawca jest w jakimś sensie „człowiekiem sukcesu” – pracuje nad sobą, rozwija się i nie unika nowych wyzwań. Wiara w mogące nieoczekiwanie rozkwitnąć ludzkie możliwości i nadzieja na szczęśliwy finał konsekwentnie podejmowanych wysiłków jest fundamentem relacji pomiędzy wychowawcami i wychowankami”.

​Fragment książki